Szlaków turystycznych oznaczonych kolorem czerwonym jest w Polsce wiele i większość z nich daje dużo wrażeń aktywnym turystom. Ciekawe miejsce, jakie można dzięki owym szlakom zwiedzić, z pewnością zachęcają fanów pieszych wędrówek, a do jednego z najbardziej popularnych tego typu zalicza się Szlak Orlich Gniazd, który położony jest w województwach małopolskim i śląskim. Liczy sobie niespełna 164 kilometry, a samo podążanie nim nie nastręcza wielu trudności, choć niektórzy decydują się na pokonywanie kolejnych kilometrów rowerem lub samochodem. Wszystko zależne jest od waszej decyzji.
Przygoda rozpoczyna się w Krakowie, zaś kończy w Częstochowie. Wielka popularność szlaku wynika z tego, że znajduje się na nim cała masa różnorodnych zabytków i każdy fan turystyki historycznej będzie niewątpliwie zachwycony. Poza tym po drodze odwiedzimy wiele jaskiń, jak również ruiny zamków, które znajdują się na wysokich skałach (stąd wywodzi się nazwa – Orle Gniazda). Mnogość tak dużej liczby zamków, twierdz i warowni wynika z tego, że Kazimierz Wielki stworzył swojego czasu specjalny system obronny, który miał za zadanie chronić mieszkańców oraz szlaki handlowe.
Pierwszą wielką atrakcją, jaką spotkamy na szlaku, jest odrestaurowany Zamek Królewski w Korzkwi, który już wkrótce będzie mieścił muzeum oraz wiele odtworzonych ciekawostek, jak np. dwór. Aktualnie znajduje się tam hotel, więc to idealne miejsce na odpoczynek. Po Korzkwi, kolejną niewielką miejscowością proponującą nam chwilę postoju, jest Ojców, gdzie na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego wznoszą się efektowne ruiny zamku, wzniesionego przez Kazimierza Wielkiego. Wnętrze wieży stanowi muzeum, gdzie dowiedzieć można się wszystkiego o historii zamku.
Następnym zamkiem, jaki obejrzycie, będzie ten w Pieskowej Skale, osadzie na terenie wsi Sułoszowa. Jest to element łańcuchu obronnego Orlich Gniazd, który popularny wśród turystów, niejednokrotnie podziwiany mógł być w filmach. Wewnątrz obejrzeć można ekspozycje, a to nie jedyna atrakcja tego obszaru, bowiem na terenie znajdującego się tutaj parku krajobrazowego, znajdują się jeszcze Maczuga Herkulesa i inne efektowne skały. Kolejne miejscowości na szlaku, gdzie zobaczyć można ruiny zamków to Rabsztyn oraz Bydlin. Pierwszy był budowlą renesansową, a drugi średniowieczną i chociaż niewiele z nich pozostało, z pewnością jest co oglądać.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku kolejnej atrakcji – zamku w Smoleniu, który co prawda również nie wytrzymał próby czasu, ale trwają prace nad jego odnową, dzięki czemu powinien niedługo prezentować się okazale. Dużo lepiej prezentuje się zamek w Pilicy, a już ten w jurze krakowsko-częstochowskiej, a więc Ogrodzieniec, robi ogromne wrażenie. To potężna budowla, choć też w dużej mierze zniszczona, jest jednym z najpopularniejszych tego rodzaju miejsc odwiedzanych przez turystów. Atrakcją turystycznych są liczne legendy głoszące, że zamek jest nawiedzony.
Ruiną jest również zamek w Morsku, choć ogląda się go bardzo dobrze, podobnie jak ten w Babolicach. Ten jednak został zrekonstruowany w XXI wieku i dzisiaj stanowi jeden z najpiękniejszych obiektów na szlaku. Dwa ostatnie miejsca na szlaku to Mirów oraz Olsztyn (w województwie śląskim), jednak tutaj również mamy do czynienia jedynie z ruinami. Niektóre źródła podają, że szlak nie kończy się na tym i podąża jeszcze do Siewierza, Będzina oraz na Wawel, jednak w większości przewodników oficjalnie kończy się Starym Rynku w Częstochowie. Fani aktywnej turystyki powinni koniecznie wybrać się w tę fascynującą, historyczną podróż.