środa, 5 października 2011

Spływ deską po wodzie, czyli hydrospeed

Jednym z coraz bardziej popularnych sportów ekstremalnych jest Hydrospeed. Bazuje on oczywiście na kontakcie z wodą. Uczestnik zabawy spływa rwącą górską rzeką na specjalnie wykonanej desce. Na pewno jest to niezapomniana przygoda dla wielu fanatyków sportu.

Deska do uprawiania tej dyscypliny sportu jest specjalnie wyprofilowana. W swym wnętrzu posiada dwa uchwyty na ręce. Akcesorium tego typu sportu posiada około 1 metra długości, a także około 65 cm szerokości. Deska do Hydrospeedu waży w granicach 10 kg. Jedynym zadaniem, jakie musi spełniać, jest utrzymanie uczestnika na powierzchni wody, czyli działa na zasadzie boi, którą możemy spotkać na plażach, czy jeziorach. Jak wiadomo sprzęt tego typu musi mieć określoną wyporność, na przykład do 100 kg. Każdy uczestnik powinien mocno trzymać deskę, gdyż wiadomo, że jej wypuszczenie grozi poważnymi obrażeniami. Przy tej zabawie na przykład zawodnik może obić się o skałę, czy nierówne podłoże. Deska nie chroni całego ciała. Praktycznie od pasa w dół, czyli nasze nogi, są w wodzie i pełnią rolę steru. Zawodnik, aby uniknąć obrażeń nóg może tak sterować zabawką, by omijać większe głazy, kamienie, wypukłości. Jednym z elementów ochronnych dla nóg są specjalne buty lub też płetwy. Każdy uczestnik zabawy powinien także posiadać kombinezon neoprenowy, który ochroni skórę przed działaniem zimnej wody. Dodatkowo tego typu ubranie, pianka posiada specjalne usztywnienia w okolicach łokci, kolan i innych punktów ciała na rażonych na otarcia, czy uszkodzenia. Uzupełnieniem stroju do Hydrospeedu jest oczywiście kask i kapok, czyli kamizelka asekuracyjna i rękawice.

Pomysł do uprawiania tej dyscypliny wodnego sportu narodził się we Francji. Alpy sprzyjają tego typu zabawom i jest tam usytuowana masa ośrodków, które zajmują się opieką nad uczestnikami hydrospeedu. Ich grono z każdym rokiem jest coraz większe. W Polsce znajduje się trasa na przykład w Sromowcach Niżnych, gdzie zawodnicy spływają Dunajcem i mogą podziwiać piękną okolicę. Zabawę uprawiać także można w sztucznie utworzonych trasach kajakowych.

Połączenie spadochronu i deski do surfingu, czyli kitesurfing jest to odmiana surfingu. Technicznie jest praktycznie podobny do windsurfingu, jednakże różni się znacząco zarówno w wyglądzie deski, jak i też jej prowadzeniu. Oczywiście konstrukcją pędnika także odbiega znacząco od klasycznego żagla, jest to raczej odmiana latawca. Żeglujący chcąc płynąć, utrzymuje żagiel, latawiec pod wiatr w znaczącej odległości od siebie. Dodatkowo każdy kitesurfer posiada specjalną uprząż do mocowania baru.

Każdy kitesurfer potrzebuje odpowiedniego sprzętu, by móc uprawiać ten sport. Jest on dość ekstremalny, tak więc warto się zastanowić nim rozpoczniemy treningi. Aby móc uprawiać kitesurfing potrzebujemy sprzętu takiego jak bar. Został on wykonany ze stopów lekkich metali i węgla. Obecnie składa się z 4 lub 5 linek, których długość jest rzędu kilkunastu do kilkudziesięciu metrów. Tutaj znajduje się także taśma Depowera, która służy do regulacji mocy latawca. Do baru jest przymocowany także Chicken Loop, czyli pętla mocująca bar z linkami do trapezu, pasa, który został wyprofilowany tak, by przylegać do ciała. Wyróżnia się trapezy siedzeniowe, taliowe. Te pierwsze stanowią niejako siedzisko dla kitesurfera, natomiast te drugie obejmują go w pasie.

Kolejną niezmiernie istotną rzeczą potrzebną osobie uprawiającej kitesurfing jest deska. Modele mają na ogół od 1 do 2 metrów. Cechują się przede wszystkim niewielką wypornością. Często różnią się ciężarem i kształtem. Wyróżnić można kilka desek w zależności od przeznaczenia. Najpopularniejsze to Twin-Tip, czyli deska, która umożliwia pływanie w dwóch kierunkach, Directional – ta z kolei deska przypomina te używane przez surferów, jest zaopatrzona w strapy, czyli paski, które umożliwiają przymocowanie stóp do deski. Standardowa deska kitesurfingowa samodzielnie utrzyma się na wodzie, jednakże pod ciężarem człowieka powinna tonąć. To właśnie dzięki sile naciągu latawca utrzymujemy się na powierzchni wody. Ostatnią istotną rzeczą potrzebną kitesurferowi jest latawiec. To właśnie źródło energii napędowej, które posiada powierzchnię od kilku do ponad 20 m2. Latawce dzielimy na typy: bow, c-shape, delta, hybryda, a także sigma.

Ten rodzaj sportu ekstremalnego można uprawiać na różnego typu akwenach wodnych. W Polsce często kitesurferów spotkamy na wybrzeżu Bałtyku (Hel, Rewa, Rewal, Stegna), a także i na jeziorach.