sobota, 8 października 2011

Bungee, ekstremalne przełamywanie się

Sporty ekstremalne stały się niezwykle popularne na całym świecie i wciąż rozwijają się nowe dyscypliny, które przyciągają całe rzesze chętnych. Jednym z takich procederów był kiedyś skok na bungee, które teraz stał się codziennością, cieszącą się ogromną popularnością. Jeżeli więc jesteście aktywnymi turystami, którzy nie boją się wyzwań, warto przełamać się i oddać taki kilkudziesięciometrowy skok w dół.


Co składa się na sukces tak banalnego, mogłoby się wydawać sportu, a właściwie atrakcji? Przede wszystkim przekraczanie granic. Lot w dół w perspektywie tego, że nasze życie należy tylko i wyłącznie od cienkiej linki sprawia, że puszczają hamulce i człowiek refleksyjny zupełnie inaczej zaczyna postrzegać pewne sprawy. Bungee to wielkie przeżycie, bowiem skok z wysokiego budynku czy mostu i poddanie się sile grawitacji jest czymś, czego jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie potrafilibyśmy sobie nawet wyobrazić (bez śmiertelnych konsekwencji rzecz jasna). Nawet świadomość bezpieczeństwa nie powoduje rozwiania niepokoju, stąd mowa o tak silnych przeżyciach, jakich nie niesie chyba żadna inna forma tego typu ekstremalnych zachowań.

Protoplastą bungee były liany, które na wyspie Pentecost warunkowały męskość i każdy skaczący musiał wykazać się odwagą. Oficjalnie pierwszy skok miał miejsce w 1979 roku w Wielkiej Brytanii, a za ojca tego sportu ekstremalnego uważa się A.J Hacketta, który dzięki temu przedsięwzięciu został wpisany do Księgi Rekordów Guinessa (za pierwszy skok z budynku, pierwszy skok z helikoptera, skok z największego mostu wiszącego oraz najwyższy i najdłuższy skok). To jemu zawdzięcza się popularność bungee, którego teraz niemal każdy chciałby spróbować. Jest to oczywiście kosztowne, ale na pewno warto pokusić się o wydatek, w zamian za niezapomniane wrażenia.

Co najciekawsze, linka, do której przymocowani są miłośnicy silnych, ekstremalnych wrażeń jest stosunkowo cienka i składa się z kilkuset cieniutkich lateksowych gumek, a grubość dostosowywana jest do wagi skoczka. Sprzęt profesjonalny jest oczywiście zawsze dokładnie sprawdzany i nie może być mowy o jakichkolwiek zaniedbaniach, bo jak wiadomo niewytrzymałość liny może doprowadzić do największej tragedii, zwłaszcza, że skoki organizowane są zazwyczaj na dużych wysokościach.
Zdjęcie :Wikipedia